Mój bloxassec nieco się przykurzył, przez przeprowadzkę miałem odcięty dostęp do netu. Czas go nieco odświeżyć (czytaj: nieco pomarudzić ;) ).
Tak, tak, wszyscy jesteśmy złodziejami. Ty, ja, nieskazitelni członkowie PiSu - wszyscy. A przynajmniej Ci z nas, którzy oglądają telewizję. Telewizja bowiem poza mniej lub bardziej interesującymi programami pokazuje również reklamy. Przyznam się bez bicia (ale nie wzywajcie policji, proszę!), że zwykle na czas ich trwania zmieniam kanał. Co, wedle słów niektórych szych telewizynych stawia mnie w jednym szeregu z największymi kasiarzami.
***
Z nieco...
Niestety nie będzie o grze planszowej. Irytacja zmusza mnie do wypocin na temat naszych rządzących. Myślałem, że po ślubie LPR i Samoobrony, taśmach prawdy, reanimacji koalicji, odznaczeniach dla nauczycieli, negowaniu teorii ewolucji i wielu innych wydarzeniach już mnie nie zdziwią. A jednak.
Od wczoraj Włoszczowa, miasteczko liczące sobie 10 tys. mieszkańców, zyskało dogodne połączenie z Warszawą. Wszyscy nieświadomie zrobiliśmy zrzutkę i kosztem trzech milionów postawiliśmy im peron, na którym mogą zatrzymywać się ekspresy. Tylko dlatego, że niejakiemu Przemysławowi G. zachciało się spełni...
Ostatnio mnie olśniło. Trzy razy dwadzieścia dwa równa się sześćdziesiąt sześć. Matematyka to istotnie królowa nauk.
Zgodnie z tematem będę narzekał, dzisiaj padło na ceny płyt. Temat stary, ale mam nadzieję, że wynagrodzi to nowatorski sposób marudzenia. Bo już szczerze mówiąc nie mam zdrowia załamywać się jawnym oszustwem wydawców, które widać gdy się porówna ceny płyt CD i kaset magnetofonowych czy filmów na VHS i DVD...
Dzisiaj będę marudził matematycznie. Natchnieniem była wizyta w sklepie płytowym, naszła mnie bowiem niezdrowa ochota zakupu albumu "IV" zespołu Godsmack. Jakoś dziwnie m...
Miało być regularnie co tydzień, ale skoro już nagiąłem w jedną stronę, trzeba dla równowagi w drugą ;)
Dzisiaj będzie o naszym szanownym prezydencie. Jednak bez obawy, nie o polityce, ale o tym jak p. Kaczyński reprezentuje nasz kraj. Wiemy, że z tym bywa krucho, a to komuś nie poda ręki, przemawia ze stołem pod brodą, czasem myli samochody i wsiada do limuzyny z proporcem Monako, po lekturze prasy miewa zagadkowe infekcje. No zdarza się. Ale są rzeczy moim zdaniem niewybaczalne. Prezydent, jako zwierzchnik sił zbrojnych, stale uczestniczy w uroczystościach wojskowych, to, co w ich czasie wy...
